Przemiana całkowicie odmieniła ten dom w stylu Tudor w Seattle

Melinda i Tony Issakov wraz z dwójką małych dzieci przeprowadzili się pięć lat temu z Perth w Australii do dzielnicy Ballard w Seattle. Kupili prawie stuletni dom o wspaniałych kościach - ale jego ciasna kuchnia, nieinspirowany pokój frontowy i rodzinny salon wymagały remontu.

Projektant Kimberlee Gorsline z Kimberlee Marie Interiors został sprowadzony początkowo w 2018 roku do pracy z parą, a ona ostatecznie ukończyła imponującą renowację w dwóch fazach.

"Kiedy przyszli do nas, mieli mnóstwo inspiracji z Pinteresta i Instagrama" - mówi projektantka.

Frontowy pokój, który jest ukłonem w stronę tradycyjnych salonów powszechnych w ich rodzinnej Australii, jest wypełniony odcieniami klejnotów. "Od początku wiedziała, że chce czegoś naprawdę ciemnego i nastrojowego" - mówi Gorsline. "To było naprawdę ekscytujące, ponieważ tak niewielu klientów chce podjąć to zanurzenie i zaangażować się w coś tak odważnego".

Sofa w kolorze szmaragdowej zieleni była pierwszym znaleziskiem, podczas gdy ciemnoniebieska farba - która pokrywa nie tylko ściany, ale również łukowy sufit - i tapeta w starym stylu dodały historycznego uroku.

"Kierunek dla tej przestrzeni był jasny, więc pomogliśmy im zrównoważyć paletę kolorów poprzez akcenty i dekoracje" - mówi. Własna antyczna szafa, porcelana i znaleziska w stylu vintage uzupełniają pokój.

Ze względu na ograniczenia budżetowe, faza druga rozpoczęła się w 2019 roku i składała się z nowego passthrough TV room i wielkiej, przestronnej kuchni. Dawna kuchnia jest teraz jasną i kolorową przestrzenią rodzinną, wypełnioną wbudowanymi schowkami i różową kanapą w maki.

Ponieważ kuchnia jest tak jasna, Gorsline chciał, aby ta przestrzeń była środkiem. Pomalowany sufit - który projektantka przeszła przez kilka zieleni, aby znaleźć odpowiedni wzór - działa jako kolejny punkt łączący oba pomieszczenia.

Kuchnia, ostatni element aranżacyjnej układanki i najbardziej dramatyczna renowacja, charakteryzuje się podobnym głębokim niebieskim kolorem jak salon, a także piecem Lacanche, który jest klejnotem kuchni.

"Ona jest poważnym piekarzem i uwielbia gotować i piec, więc teraz ma miejsce na przygotowanie potraw i na Kitchen Aid" - mówi.

Kolejnym ciekawym dodatkiem była lodówka z panelami. "Początkowo miała tam być spiżarnia, ale ze względu na budżet, zostało nam trochę miejsca do zabawy" - mówi. "Dodatkowo, było to łatwe z punktu widzenia konstrukcji". Duże wrażenie robi łukowate wejście i wykończona drewnem lodówka, która sprawia wrażenie bardziej wyrafinowanego mebla niż utylitarnego urządzenia.

Ogólnie rzecz biorąc, rodzina uwielbia eklektyczny design, znacznie poprawioną funkcjonalność i piękno każdej przestrzeni.